niedziela, 25 marca 2012



Lepiej rybkę spałaszować niż się głodem tak katować.


Życie w nieświadomości  jest naprawdę dramatyczne. Czy wiedzieliście na przykład , że 19 marca to światowy dzień wędkowania? Ja nie wiedziałam, a przecież jest to informacja,  której nie należy banalizować,  gdyż wpływa ona na los milionów istnień … rybich, a co za tym idzie, także całkiem sporą  ilość talerzy, na których owa ryba może się na przykład położyć . Chcąc godnie uczcić to doniosłe święto postanowiłam sama wybrać się  na połów. Niestety fatalne warunki pogodowe, wrodzona awersja do dżdżownic oraz brak wędki  zmusiły mnie do wcielenia w życie planu awaryjnego.  Po rybę udałam się więc do sklepu.  Czas spędzony w sklepowej  kolejce „za rybą” zdecydowanie przebił czas oczekiwania na rybę w naturalnych warunkach koczowania po pas w rwącym potoku. W ten sposób moje wyrzuty sumienia znacznie się uciszyły. Suma sumarum miała być sola, a wyłowiłam morszczuka i uważam to nie tylko za spektakularny wędkarski sukces , ale też  całkiem udaną kulinarna przygodę. Teraz  nastał moment,  w którym to wspięłam  się na wyżyny swoich empatycznych zdolności i zadałam sobie 2 podstawowe pytania.  Anno gdybyś była morszukiem to z czym byś a) dobrze smakowała b) świetnie wyglądała?  Hmmm . Przez moment wydawało mi się, że mimo szczerych chęci, to jednak nie wespnę się na tak wysoki  poziom rybiego współodczuwania . W momencie, kiedy  prawie zaczęły mi wyrastać łuski  i płetwy, olśnienie nastąpiło. Morszczuki lubią towarzystwo szpinaku, ryżu i naprawdę stylowo wyglądają przy zielonych ogórkach posypanych szczypiorkiem . Jak się parę godzin później okazało- przejrzałam psyche morszczuka na wylot- jest rewelacyjny  w wersji biało- zielonej i prezentuje się również  nadzwyczajnie.  PS 31 marca mamy światowy dzień BUDYNIU ;) to też trzeba uczcić odpowiednio … Gdybym była budyniem  to …;)


Składniki na 2 osoby

4 filety z morszczuka (sola na pewno też się sprawdzi)
Ok 200-300g szpinaku mrożonego
1 torebka ryżu
180-200 ml śmietanki kremówki
Ser pleśniowy (dowolny smak  brie albo camembert)
Sól, pieprz,
Ok. 2 łyżeczek masła
Ząbek czosnku

Podstawowa sprawa- jeśli twoja ryba przypomina skutą lodem wieczna zmarzlinę to nie ma innego wyjścia- trzeba ją rozmrozić.  Żeby nie trwało to wieki wystarczy wsadzić  rybę do letniej wody.  Po kilku minutach lód odpada.  Następnie rybkę musimy odsączyć z nadmiaru wody. Czasami wystarczy zawinąć ją w ręcznik papierowy i gotowe, a czasami wody w rybie jest tyle, że spokojnie  by można na tym jeszcze ziemniaki  ugotować. W takich przypadkach potrzebne są bardziej drastyczne środki interwencji takie jak ręczne wyciśnięcie wszelakich płynów jakie w filecie się zgromadziły. Następnie rybę solimy, pieprzymy i smarujemy odrobiną masła. Wsadzamy do naczynia żaroodpornego i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na ok 10-12 minut. Po tym czasie zdejmujemy pokrywę naczynia, na każdy filecik  nakładamy plaster sera pleśniowego i zapiekamy jeszcze 5 minut. Po stopieniu sera znów zamykamy naczynie i czekamy aż wszystko się nieco podusi w sosie własnym.

Ryż możemy przygotować standardowo, według przepisu na opakowaniu. Możemy też pokusić się o wersję bardziej luksusową, która robi się  prosty sposób. Pół szklanki ryżu wsypujemy do garnka, zalewamy szklanką mleka , połową szklanki wody  i połowa szklanki białego wina. Solimy, dodajemy też 3-4 plasterki  czosnku. Gotujemy ok 10 minut mieszając często. Po 10 minutach przykrywamy ryż pokrywką, zawijamy w ręcznik i odstawiamy na 10 minut. Po tym czasie ryż robi się miękki i kremowy. Można dodać do niego odrobinę masła  albo śmietanki .

Szpinak rozpuszczamy  w garnku podgrzewając go na małym ogniu. Kiedy już woda wyparuje dodajemy śmietankę, czekamy aż trochę zgęstnieje, dodajemy pieprz sól, gałkę muszkatołową. Mieszamy, mieszamy i na samym końcu wsypujemy pokrojony w plasterki ser pleśniowy. Znów mieszamy aż sos zrobi się gęsty, a ser całkiem się rozpuści. Oczywiście na końcu próbujemy, jeśli jesteście w ekstazie smakowej- super, jeśli nie- dosypcie przypraw.
Na ryż nakładamy szpinak, a na szpinak rybkę. Podajemy z  dowolna sałatką,  ale bardzo smakowicie całość komponuje się ze świeżym ogórkiem, szczypiorkiem  i kawałkami awokado.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz